Jako dzieci, kiedy robiło się ciepło i zima powoli ustępowała pod naporem nowej pory roku, uwielbialiśmy zabawę w poszukiwanie pierwszych śladów wiosny. Uzbrojeni w wesołe miny i scyzoryki, wychodziliśmy na łąkę i nad rzekę, szukając kwitnących wierzb. Do dziś pamiętam tę radość na widok pluszowych kotków…
W tym roku postanowiliśmy odświeżyć wspomnienia…